niedziela, 15 marca 2015

Don't me mad

 Zdarzyło się wam powiedzieć coś w złości? Coś czego tak naprawdę nie chcieliście powiedzieć, nie mieliście na myśli lub może mieliście ale było wyjęte z kontekstu?
Albo może znaleźliście się po drugiej stronie, wysłuchując wyrzutów od kogoś bardzo na was wkurzonego?
Nie można brać pod uwagę tylko wad, nie składamy się tylko z tego. Należy patrzeć na wszystko: wady, zalety, błędy i sukcesy. Nikt nie jest bez wad, tak się nie da, można nad nimi pracować lub je zaakceptować, ale nie można nie dostrzegać reszty.


 Takie coś nie jest do końca sprawiedliwe. Bo jak można odpowiedzieć w trzy sekundy na wiązankę układaną tygodniami.
Chociaż właściwie... czy jest to dużo gorsze od skrywania w sobie tego co chcemy naprawdę powiedzieć...........?