niedziela, 7 grudnia 2014

Stop me from drifting.........

Listopad całe szczęście już się skończył. Szczerze mówiąc nie lubię tego miesiąca. I choć w tym roku nie było aż tak źle jak w poprzednich to jednak....

Standardowo, jak zawsze wątpię w siebie, swoje możliwości, nie wierze że dam radę.
Jak zawsze boje się ze wszyscy mnie zostawia, to głupie ale nic nie poradzę, że mam tą ciągłą obawę bycia odrzuconą. Ale starałam się żeby te myśli mnie nie pochłonęły i nie izolować się od reszty.
Ludzie ignorują tych, którzy izolują się od reszty, tych którzy tak naprawdę nie chcą do siebie nikogo dopuścić. Teraz to wiem. Teraz widzę jaka byłam kiedyś.
Wystarczy spróbować, wystarczy po prostu być i uczestniczyć, zamiast stać w oddali obojętnie jak to robiłam przez pół życia..... może nawet trochę więcej.



Ogólnie rzecz biorąc szaro, buro i ponuro. Ale to już za nami, wkrótce święta :)

1 komentarz:

  1. Motywacja i pewność siebie to prawie całość sukcesu. Nie jest najważniejsze, co chcesz powiedzieć, ale jak sprzedasz to innym. Taki mamy współcześnie konsumpcyjny świat, że "sprzedawanie" jest na porządku dziennym. Nie ma jednak sensu stać z boku i biernie obserwować innych, bo nikt nie przeżyje naszego życia za nas.
    Ja również prowadzę bloga, właściwie dopiero zaczynam z potrzeby uzewnętrznienia swoich przeżyć. Zapraszam www.lenawgdansku.blogspot.com , aczkolwiek nasze życia - z tego, co zaobserwowałam - różnią się, w związku z czym treść mojego bloga może odbiegać od Twoich oczekiwań. Jestem również na facebooku (ta sama nazwa), więc zapraszam do wymiany poglądów.

    Pozdrawiam, Lena P.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz, nawet ten negatywny.

Blogi obserwuję tylko jesli chcę także posty typu "obserwuje i licze na rewanz" ignoruję.

Pamiętaj aby zostawić link twojego bloga, abym mogła Cię odwiedzić :)