środa, 18 czerwca 2014

Have I gone mad?

I już nawet nie wiem czy ze mną dobrze czy źle. Niby nic złego się nie dzieje, ale jednocześnie od dawna nie wydarzyło się nic dobrego. Mam wrażenie że żyję w otępieniu. Wróciłam do egzystencji, nie życia. Stoję w miejscu i nie potrafię przesunąć się do przodu. Coś mnie trzyma ale nie wiem co. Czekam na olśnienie, na wybawienie, lecz z każdą chwilą coraz bardziej wątpię, że to nastąpi. Bo muszę sama się podnieść. To ja się muszę wybawić. Bo tak naprawę nikt inny tego nie zrobi. Nikt nie jest w stanie wytrzymać ze mną na tyle długo by dostrzec że tego potrzebuję.Ludzie przychodzą i odchodzą i to dosyć szybko. Nie ma sensu się przywiązywać, otwierać.....






I've become so numb
I can't feel you there
I've become so tired
So much more aware
I'm becoming this
All I want to do
Is be more like me
And be less like you 

3 komentarze:

  1. Uwielbiam Linkin Park. Uwielbiam Numb.
    A czas otępienia/egzystencji i mnie dopada. Często. Na długo. Później zawsze jest lepiej. Ale nigdy nie wiadomo na jak długo. Ja mogę stwierdzić, że okresy pustki z czasem się jedynie wydłużają.

    zonka-bloguje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Utożsamiam się z kolejnym Twoim postem.
    Bezsilność i odrzucenie to wg mnie najgorsze uczucia. Kiedyś myślałam, że samotnosc tez. Ale już się przyzwyczaiłam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz, nawet ten negatywny.

Blogi obserwuję tylko jesli chcę także posty typu "obserwuje i licze na rewanz" ignoruję.

Pamiętaj aby zostawić link twojego bloga, abym mogła Cię odwiedzić :)