Skoro nasze życie jest tylko zlepkiem chwil, momentów, mniej lub bardziej ważnych, to dlaczego ktokolwiek miałby przejmować się czymkolwiek?
Dlaczego jesteśmy tak żądni władzy i pieniędzy skoro to i tak przeminie zanim zdążymy się obrócić? Wszędzie dookoła tylko reklamy, banki, apteki. Wciąż chcemy więcej i więcej, żyjemy w materialistycznym świecie zapominając, że tak naprawdę to nie ma znaczenia, a potem umieramy w samotności na zawał z tego pośpiechu.
Nie ma co się zastanawiać, trzeba działać, robić to czego się pragnie, bo w możemy żałować tylko tego czego w życiu nie zrobiliśmy. Rób to co chcesz, a nie to co muszisz.
Why is everybody so serious?
Acting so damn mysterious
Got your shades on your eyes and your heels so high
That you can't even have a good time
Czasem lubię czytać refleksje innych na temat życia i śmierci, bo sama nad tym dużo myślę. Pięknie to opisałaś. Wydaje mi się, że mamy w tej sprawie podobne poglądy :)
OdpowiedzUsuńhttp://ladycrushapplepie.blogspot.com/
Nie jestem żadną materialistka, jednak sądzę, że spełniając nasze marzenia potrzebna będzie choć minimalna gotówka. Moim ostatnim w miarę przyziemnym marzeniem było zamieszkanie z chłopakiem. Właśnie chrapie w naszym łóżku (wiem, jest popołudnie, ale cóż) i dopiero teraz wiem jak ważne są pieniądze. Może nie miliony, ale choc trochę na opłąty i bieżące wydatki.
OdpowiedzUsuńJednak masz rację, ten pośpiech nas zabije, prędzej czy później.
Pozdrawiam,
mia-inspiracje.blogspot.com