piątek, 2 stycznia 2015

Życie mogło być łatwe. Wystarczyło rozkoszować się chwilą, zapomnieć wczoraj, nie myśleć o jutrze.

Każdy rok zdaje się być lepszy od poprzedniego. Ten był dobry, może pierwsza połowa niekoniecznie ale druga bez wątpienia.

Trzeba wyciągnąć wnioski i nanieść poprawki. Obrałam nowy, lepszy kierunek i będę się starać aby wszystko się udało.Wiem, że to może zabrzmieć dziwnie ale cieszę się że mój pierwszy rok studiów się nie udał. Teraz jestem na kierunku który mnie nie nudzi, mam o wiele ciekawsze towarzystwo i wierzę, że wyjdę na prostą.

Był czas kiedy się zatraciłam, przekraczałam granice, łamałam wyznaczone przez siebie zasady i tkwiłam w przeszłości. Mam szczerą nadzieję, że to już za mną. Teraz chcę skupić się na samorozwoju, zacząć to do czego zabieram się od dawna, i znaleźć jakieś zajęcie które będzie mi sprawiało radość.

"Jak miłą niespodzianką jest odkrycie, że będąc samemu można nie czuć się samotnym."

W minionym roku najbardziej jestem wdzięczna za nowych ludzi, którym zupełnie nie przeszkadza to że mam tiki, teraz wiem że to nie jest istotne, to mnie nie definiuje.
Każdy z nas ma wady i nie należy się tego wstydzić.

2 komentarze:

  1. Cieszę się,że udało Ci się dokonać tych dobrych zmian :)
    Zgadzam się,że każdy ma wady
    W pewnym sensie udało ci się wyjść z dołka i wspiąć się na sam szczyt swoich możliwości a na szczycie spotkało cię szczęście :)
    Pozdrowionka :)
    http://world-of-crazy-sisters.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie piszesz, i dobrze ,że teraz czujesz się dobrze na studiach :)
    No i ja też się zgadzam ,że każdy ma wady.

    Zapraszam do mnie : http://miquess.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz, nawet ten negatywny.

Blogi obserwuję tylko jesli chcę także posty typu "obserwuje i licze na rewanz" ignoruję.

Pamiętaj aby zostawić link twojego bloga, abym mogła Cię odwiedzić :)