Stracona chęć dożycia. Stracona motywacja, ambicja.
Nic nie wiem i na nic nie mam ochoty.
Mój pierwszy rok akademicki wyszedł kiepsko. Dwa warunki z pierwszego semestru i dwie poprawki we wrześniu.
Znalazłam pracę, znaczy najpierw mam szkolenie, ale raczej nie będzie trudne. Żadnych konkretnych planów na wakacje. Jakiś wyjazd nad jezioro na pewno, za parę tygodni.
Na blogu piszę rzadko- wiem. Nie porzuciłam go, absolutnie, tylko że nie znajduje inspiracji do pisania....
Zostawiłam komentarz pod postem o samotności. Niechcący na niego wpadłam. Poczytam resztę.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Ciebie
/M
Usuńprzeczytałam twój opis, poczułam się trochę jakbym czytała o sobie, mówię głównie o braku tematów z ludźmi, ostatnio staram się nad tym pracować i budować pewność siebie.
OdpowiedzUsuńhttp://perfectsweetworld.blogspot.com