sobota, 19 października 2013

Nie taki diabeł straszny...

Mijają trzy tygodnie odkąd zaczęłam studia, także wypadałoby coś o tym powiedzieć.

Cóż na początek napiszę, że niepotrzebnie się bałam. Tak jak w liceum ludzie byli ok, tak tutaj są świetni. Czekając na wykłady czy ćwiczenia rozmawiamy o rożnych rzeczach. Co prawda jak wiecie nie jestem zbyt rozmowną osobą, no ale tym razem nie trzymam się na uboczu tylko podchodzę do grupy. I zamierzam w końcu nauczyć się funkcjonować w miarę normalnie wśród ludzi.

No i jest jeszcze jeden bardzo pozytywny aspekt studiów, o którym wspomniałam w dwóch poprzednich postach. A mianowicie pewien facet z mojego kierunku, którego poznałam na wydziałowej imprezie(jako ciekawostkę powiem, że na tej imprezie piłam i się całowaliśmy xD - oh god), byliśmy na kawie i na piwie( można się domyślić co się działo). Nie wiem jeszcze do końca jak to właściwie nazwać ale jest miło. No i najważniejsze, że jemu nie przeszkadza(no póki co przynajmniej), że się mało odzywam.
Hmm może dla wygody i zachowania jakiegoś porządku na blogu w przyszłych postach będę o nim pisać jako 'Pan Wysoki'.

Tylko jest jedna rzecz, której się obawiam. On pochodzi z innego miasta, a tu przyjechał studiować. No więc teoretycznie jeśli miałyby w przyszłości mieć miejsce kolejne spotkania to ja "powinnam" lepiej wiedzieć gdzie można iść, żeby było fajnie. Tyle, że tak nie jest(znaczy ja sama mieszkam obok miasta, w którym studiujemy no ale to i tak niby powinnam wiedzieć lepiej). Nie mam pomysłu co można by robić, w ogóle chyba nie jestem pomysłową osobą. Gdyby mnie o to zapytał to tylko bym się zestresowała, i nie odzywała przez 5 minut.
Dlaczego muszę być taką niezręczną i dziwną osobą?

"Nie jestem idealna lecz jestem wyjątkowa."

2 komentarze:

  1. Może w Internecie znajdziesz jakiś przewodnim z ciekawymi miejscami w tym mieście? Warto spróbować lub popytać znajomych. Powodzenia na studiach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cytat: ''Nie jestem idealna, ale jestem wyjątkowa'' jest świetny! Idealnie do mnie pasuje =D. Jeżeli pozwolisz pożyczę go sobie na swojego bloga.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz, nawet ten negatywny.

Blogi obserwuję tylko jesli chcę także posty typu "obserwuje i licze na rewanz" ignoruję.

Pamiętaj aby zostawić link twojego bloga, abym mogła Cię odwiedzić :)