piątek, 5 kwietnia 2013

Już prawie koniec, co będzie potem?

Nie jestem gotowa. Psychicznie nie jestem gotowa, żeby skończyć szkołę. Jakoś wydaje mi się to nierealne. Momentami nadal bywam infantylna a tu dorosłe życie czeka. No niby są jeszcze studia i tam można się wyszumieć i jak to przyjaciel określił to "najlepszy sposób by wydłużyć młodość. Tylko boję się, że znowu będzie to samo co było w każdej szkole. Mnóstwo nowych ludzi i ja przerażona zamknę się w sobie i otworze dopiero na koniec.A teraz będzie gorzej ponieważ nie będzie żadnej osoby, którą bym znała choć trochę.

I z jednej strony wiem, że to dobrze bo chyba potrzebuje czegoś takiego, żeby przyzwyczaić się, że w życiu będą pojawiać się obce osoby. Ale strach jest. Ten co zawsze przed brakiem akceptacji, odrzuceniem.Przez tiki mam trochę zaniżoną samoocenę. Ale to też zależy od dnia, od tego w jakim humorze się obudzę.

Rozglądam się dookoła i zastanawiam czy inni też mają takie obawy dotyczące studiów.


"Po­wieki od­po­wie­dzial­ności za­mykają się przed drzwiami niedoj­rzałości i krążą po omac­ku po­tykając się o włas­ne słabości..."

Czuje i wiem że jestem dosyć nieodpowiedzialna. I ja mam zdawać egzamin DOJRZAŁOŚCI? Dojrzała nie jestem na pewno. Ale czy jest ktoś całkowicie dojrzały?

Czym w ogóle jest dojrzałość? Wiadomo każdy pojmuje to inaczej. Ja sądzę że w dużej mierze właśnie chodzi za odpowiedzialność oraz ponoszenie konsekwencji swoich czynów. Dojrzały człowiek przyznaje się do swoich błędów i słabości, i mierząc ostatnim kryterium to niewielu jest dojrzałych na świecie.


Ahh co robić, co robić.........




12 komentarzy:

  1. fajny blog nie moge sie doczekac kolejnego wpisu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również dość długo przyzwyczajam się do nowego otoczenia...Będzie dobrze :)
    wikuka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow.! masz świetne posty przejżałam wcześniejsze i są świetne!!! :D
    świetny blog!!
    http://vicking-death-march.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Też, tak miałam ale jakoś tak szybko poszło, że nie miałam czasu na myślenie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdy coś się kończy, zaczyna się również coś nowego. Przeważnie jest tak, że boimy sie zmian, jesteśmy wystraszeni i czujemy się z ta myślą niepewnie. Strach przed niedaniem sobie rady, z odrzuceniem,... Jednak ja sądzę, że dasz radę! W końcu jakie masz inne wyjście? No właśnie, nie ma inne. Na początku ludzie będą obcy, ale z czasem ich poznasz. Może nie będą to wszyscy, a kilka... kto wie, może spotyka Cię coś niesamowitego?

    OdpowiedzUsuń
  6. Zostałaś/eś nominowana/y do The Versatile Blogger Award.

    http://blogfajnejolki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety zgadzam się z tb w 100% , choć chciałabym by rzeczywistość była inna :( Obserwujemy? http://mikilove47582.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie bój się :)
    Wiem jak to jest, nowa szkoła, ludzie, wrażenia i przygody. Na pewno dasz radę wierzę w ciebię :)
    Zapraszam
    http://opowiadania-assassyna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam tak jak Ty, niestety. Nie potrafię przystosować się do otoczenia, może to dziwnie zabrzmi, ale boję się ludzi. Boję się, że mnie skrzywdzą. Świetny blog, zaobserwowałam i liczę na rewanż. :>
    http://littlecokies.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. ahh, ja też kończę. z jednej strony nie mogę się doczekać, a z drugiej tak dziwnie...

    OdpowiedzUsuń
  11. Dojrzałość to odpowiedzialność, kierowanie się zdrowym rozsądkiem ;p Czasem młodsi ludzie mają więcej dojrzałości niż Ci starzy ;p

    Pozdrawiam, darmoszki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam identycznie, choć matura w moim przypadku dopiero/już za rok.
    Nie chcę kończyć szkoły średniej, znowu rozstawać się z przyjaciółmi i zaprzyjaźniać z nowymi. A jak Ci nowi ludzie własnie nas nie zaakceptują?
    Nie czuję się dorosła, choć już niedługo 18.
    Pozdrawiam, Angelika z http://postcards-sentences.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz, nawet ten negatywny.

Blogi obserwuję tylko jesli chcę także posty typu "obserwuje i licze na rewanz" ignoruję.

Pamiętaj aby zostawić link twojego bloga, abym mogła Cię odwiedzić :)